Poprawa infrastruktury transportowej: skrócenie czasu oczekiwania na przejeździe kolejowym w Warszawie
Kiedy Piotr Malepszak, obecny wiceminister infrastruktury, nie pełnił jeszcze swojej dzisiejszej funkcji, zauważył problem związany z komunikacją miejską. Dotyczył on rzeczywiście uciążliwego problemu związanego z przekraczaniem torów kolejowych na linii PKP między Warszawą a Ząbkami, znajdujących się przy ulicy Łodygowej. W tamtym czasie, samochody były zmuszone do oczekiwania na możliwość przejazdu przez ponad 10 minut. Jednak kiedy Malepszak objął stanowisko wiceministra, sytuacja została znacznie poprawiona. Według informacji przekazanych przez „Gazetę Wyborczą”, obecnie czas oczekiwania samochodów na przejazd zmniejszył się do zaledwie 50 sekund.
Problemem były ścieżki komunikacyjne łączące stolicę Polski z jej obrzeżami, które często były niemożliwe do pokonania bez długotrwałego oczekiwania, a alternatywne trasy objazdowe nie były wystarczająco opłacalne. Na ulicy Łodygowej sytuację dodatkowo pogarszał fakt, że szlabany na przejeździe kolejowym były zamykane za wcześnie, co wymagało od kierowców cierpliwości oraz spędzania około 10 minut na czekanie na wznowienie ruchu.
Piotr Malepszak wskazał na ten problem podczas rozmowy z „Gazetą Wyborczą” w 2021 roku, kiedy to był jeszcze ekspertem ds. infrastruktury. Wyraził swoje doświadczenia związane z omawianym miejscem: „Przejazd ten przemierzam samochodem może raz w tygodniu, jednak preferuję skręcić w stronę Warszawy drogą przez tzw. działki i Targówek Fabryczny. Niemniej jednak wiele osób z Ząbek musi znosić niepotrzebne oczekiwanie związane z obsługą przejazdu kolejowego. W godzinach szczytu szlabany są nieraz opuszczane nawet na dziesięć minut” – mówił.