Zaniedbany pies odzyskał szansę na życie dzięki czujności przechodnia i Fundacji Viva

Na obszarze Józefowa, niewielkiego miasta w powiecie otwockim, przez długie lata dochodziło do skrajnego zaniedbania jednego z psów należących do lokalnej firmy. Na szczęście dla tego zwierzęcia, zwrócił na nie uwagę jeden z przechodniów, który postanowił zainterweniować. Dzięki jego czujności i współpracy z Fundacją Viva, pies otrzymał drugą szansę na godne życie. Ta historia to smutne świadectwo potężnej siły ludzkiej obojętności, ale jednocześnie dowód na to, jak dużo może znaczyć empatia.

Fundacja Viva została poinformowana o istnieniu psa żyjącego w tragicznych warunkach w jednym z zakładów pracy w Józefowie. Kiedy przedstawiciele fundacji przybyli na miejsce interwencji, okazało się, że stan zwierzęcia przekroczył ich najgorsze przewidywania. Pies, którego nazwano Wiórek (do tej pory nie miał własnego imienia), był skrajnie zaniedbany. Jego futro było sklejone w grube kłęby sierści, a on sam był trzymany w ciemnym, zamkniętym kojcu, gdzie nie miał dostępu do naturalnego światła ani wody. Możliwość wyjścia na zewnątrz miała miejsce tylko w nocy lub w dni wolne od pracy.

Przybyli z Fundacji Viva rozmawiali również z pracownikami firmy na temat stanu Wiórka. Przyznali oni, że pies znajdował się w takim stanie od wielu lat i bali się go dotykać. Okazuje się, że zwierzę nigdy nie otrzymało profesjonalnej opieki weterynaryjnej. Właścicielka firmy, z którą skontaktowano się podczas interwencji, zdecydowała się oddać psa fundacji. Twierdziła, że i tak planowała go uśpić. Dzięki temu decyzji, Wiórek trafił pod opiekę specjalistów, którzy natychmiast podjęli działania mające na celu poprawę jego stanu zdrowia.