Pamięci Lotników „LIBERATORA”

Pamięci Lotników „LIBERATORA”

Ważna rocznica miała miejsce 14 sierpnia. To tu, co roku pojawiają się lokalne władze by złożyć hołd pamięci Lotników Liberatora, którzy w okresie II Wojny Światowej zostali zestrzeleni w miejscu obecnej Górki Lotnika. I choć wielu współczesnych mieszkańców nie ma świadomości, co wydarzyło się tuż obok nich – władze nie zapominają. Z roku na rok w uroczystościach bierze udział coraz więcej gości. Choć są one skromne nie pozwalają zapomnieć o pomocy, która miała nadlecieć dla okupowanej Warszawy.

W tym roku minęło 77 lat od katastrofy alianckiego samolotu sił powietrznych RPA. To on miał przynieść pomoc dla powstańczej Warszawy. Liberator z 31 szwadronu SAAF (South African Air Force) leciał z Włoch, aby dostarczyć Powstańcom broń, lekarstwa, amunicję i żywność. W nocy z 14 na 15 sierpnia 1944 roku został zauważony, a następnie zestrzelony przez artylerię przeciwlotniczą. Jego szczątki spoczęły na zboczu góry, która na pamiątkę tego wydarzenia nosi obecnie nazwę Lotnika. Co roku, w rocznicę tego wydarzenia przedstawiciele władz miasta składają w tym miejscu kwiaty ku czci lotników alianckich.

O godzinie 17 nastąpiło uroczyste złożenie kwiatów. Jako reprezentacja wszystkich mieszkańców Józefowa wystąpił burmistrz Marek Banaszek. Towarzyszyli mu zastępca burmistrza Piotr Gąszcz oraz jedna z radnych Marianna Jakubowska. Co więcej na miejscu pojawiła się także reprezentacja dzielnicy Wawer – Leszek Baraniewski pełniący funkcję zastępcy burmistrza oraz Łukasz Jeziorski.

O godz. 18:00 na skwerze im. św. Jana Pawła II przed MOK wystąpiła Ferajna z Hoovera. Fantastyczna kapela, składająca się z dziesięciu muzyków. Występują oni w stylizowanych strojach śpiewając poruszające piosenki powstańcze, utwory legionów jak i wszystkie pozostałe, popularne pieśni patriotyczne. Z ciekawostek można jeszcze wspomnieć, że na co dzień muzycy występują na skwerze Hoovera w stolicy. Wydarzenie, choć odbyło się już dwa tygodnie temu jest zdecydowanie warte uwagi. Zawsze można samodzielnie udać się w opisywane miejsce, aby złożyć hołd bądź zapalić symboliczną lampkę.